Koronawirus odcisnął swoje piętno w zasadzie na każdym aspekcie naszego życia. Obecnie oblicze Europy i świata jest zupełnie inne niż było to jeszcze kilka, czy kilkanaście tygodni temu, czyli przed tym, gdy Chiny, a potem kolejne kraje, odnotowywały kolejne przypadki zakażenia COVID-19. Choć priorytety poszczególnych państw są różne to w tym szczególnym czasie wszyscy marzą o jednym – o pokonaniu tej strasznej pandemii. Nikt nie jest jeszcze w stanie dokładnie przewidzieć i oszacować, jakie straty poniosą gospodarki poszczególnych państw w związku z COVID-19. Jakie prawa przysługują pracownikowi w dobie koronawirusa w Niemczech?
CO Z GOSPODARKĄ?
Wiadomości o kolejnych zdiagnozowanych przypadkach koronawirusa dosłownie bombardują nas każdego dnia i to bez względu na to, czy mieszkamy po polskiej,
czy po niemieckiej stronie Odry. Jeśli wierzyć wstępnym szacunkom ekonomistów
to dwumiesięczny częściowy przestój niemieckiej gospodarki może kosztować naszych zachodnich sąsiadów od 255 do nawet 495 mln euro, a każdy kolejny miesiąc tylko pogorszy sprawę. Niemiecki, ale nie tylko, rząd zachęca pracodawców, aby nie zwalniali pracowników, a jedynie zmniejszali im wymiar czasu pracy. Ma to uchronić tamtejszą gospodarkę
przed załamaniem i koniecznością zwolnienia wielu osób.
KORONAWIRUS – JAKIE PRAWA PRZYSŁUGUJĄ PRACOWNIKOWI
W NIEMCZECH?
Przede wszystkim trzeba uspokoić tych spośród niemieckich pracowników, którzy objęci zostali obowiązkową kwarantanną. Pracodawca ma obowiązek wypłacić im wynagrodzenie,
a mówi o tym Ustawa o ochronie przed infekcjami.
Nie można także nie wspomnieć o tym, że za skrócony czas pracy Federalna Agencja Pracy wypłaci pracownikom zasiłek ze środków ubezpieczenia na czas bezrobocia,
ponieważ skrócony czas pracy w Niemczech traktowany jest jako pewien rodzaj bezrobocia. Zaletą takiego rozwiązania jest przede wszystkim to, że dane miejsce pracy zostanie zachowane i po zniesieniu kwarantanny pracownik będzie mógł normalnie wykonywać
swoje obowiązki zawodowe. Ochroni to nie tylko pracownika przed bezrobociem,
ale również samego pracodawcę, ponieważ nie będzie musiał szukać nowych pracowników ani płacić za ich ewentualne szkolenia.
Innym rozwiązaniem jest praca zdalna, ale musimy pamiętać, że to pracodawca ustala,
gdzie mamy wykonywać swoją pracę. Jednak forma home-office możliwa jest w zasadzie tylko w przypadku pracowników biurowych. W przypadku, gdy to pracodawca podejmuje decyzję o zamknięciu firmy zobowiązany jest do wypłacenia im wynagrodzenia.
Nasi rodacy pracujący na umowę o pracę w Niemczech lub prowadzący tam własną działalność gospodarczą nie są na szczęście pozostawieni w tej niecodziennej sytuacji samym sobie. Polskie biura doradcze także i tym razem stanęły na wysokości zadania. Telefonicznie lub mailowo są oni w stanie udzielić wszystkich niezbędnych informacji nie tylko odnośnie praw pracowniczych w dobie koronawirusa w Niemczech, ale również tego, jak wygląda kwestia wynagrodzenia pracowników objętych kwarantanną. Po raz kolejny warto skorzystać
z ich porad.
