Niemiecka gospodarka jest jedną z najszybciej rozwijających się gospodarek nie tylko w Europie, ale również na świecie. Nie byłoby to możliwe bez prężnie rozwijającego
się transportu i odwrotnie – transport nie mógłby rozwijać się tak błyskawicznie, gdyby tamtejsza gospodarka rozwijała się wolno.
Teraz, gdy znaczna część społeczeństwa z powodu pandemii większość czasu spędza w domu, sklepy internetowe oraz firmy transportowe dosłownie mają pełne ręce roboty. Zamówień i przesyłek jest tak dużo, że niejednokrotnie przewoźnicy muszą zwiększać liczbę kursów swoich samochodów, by obsłużyć wszystkich klientów w deklarowanym czasie. Jakich przepisów muszą przestrzegać spółki transportowe w Niemczech? Jakie kary grożą tym firmom za łamanie przepisów?
TRANSPORT W NIEMCZECH – PRZEPISY
Transport nie ogranicza się jedynie do przewozu osób, np. w obrębie danego miasta, czy kraju. Gospodarka nie mogłaby się rozwijać bez transportu najrozmaitszych towarów. Jednak nikomu nie trzeba tłumaczyć, że przewoźnik oferujący swoje usługi oprócz pojazdów wielkogabarytowych musi zatrudniać także wykwalifikowanych kierowców i posiadać wymagane licencje. Jeśli w czasie rutynowej kontroli okaże się, że dany kierowca w dokumencie prawa jazdy nie ma kodu 95. kierowcy oraz jego pracodawcy grozi grzywna do 20 tys. euro. Czemu kod 95. jest tak ważny, a jego brak tak surowo karany?
Kod ten odnosi się do kwalifikacji oraz wykształcenia zawodowego kierowcy. Naturalnie spółki transportowe muszą przestrzegać jeszcze innych przepisów. Jakich dokładnie?
SPÓŁKI TRANSPORTOWE W NIEMCZECH – CZEGO IM NIE WOLNO?
Jednym z najczęstszych grzeszków popełnianych przez spółki transportowe w Niemczech jest przerwanie łańcucha chłodniczego. W sytuacji, gdy do przerwania owego łańcucha doszło nieumyślnie sprawa rozpatrywana jest jako zaniedbanie. Jeżeli jednak było to działanie celowe mamy do czynienia z przestępstwem. Niemieckie sądy wyciągają bardzo poważne konsekwencje w stosunku do przewoźnika – kary w takich wypadkach bywają bardzo wysokie.
Oddzielne zapisy dotyczą także tych kierowców, którzy przewożą ładunki przekraczające dopuszczalną wysokość, długość bądź szerokość. O specjalne zezwolenie mają obowiązek starać się także ci kierowcy, którzy planują poruszać się po drogach szybkiego ruchu lub po autostradach. Niejednokrotnie samo zezwolenie przewoźnikowi nie wystarczy, ponieważ niemieckie prawo wymaga również, aby na określonych odcinkach drogi kierowca miał eskortę policyjną, a to z kolei pociąga za sobą obowiązek zameldowania samochodu ciężarowego na policji.
Polscy przedsiębiorcy prowadzący spółki transportowe w Niemczech zawsze mogą zwrócić się po radę do pracowników polskiego biura doradczego. Jeśli ze względów sanitarno-epidemiologicznych biura takie obsługują klientów jedynie telefonicznie, mailowo czy on-line to warto również z takiej formy skorzystać. Dlaczego? Specjaliści pracujący w polskich biurach doradczych po obu stronach Odry mogą pomóc i właściwie objaśnić przepisy dotyczące spółek transportowych.